[SKRÓT] Liga: Motor Lublin - Cracovia 0:1 (0:0) - Determinacja i walka
Liga: Motor Lublin - Cracovia 0:1 (0:0)
Koniec meczu:
sobota, 26 kwietnia 2025, godz.17:30
Stadion Motoru Lublin
W tym miejscu oraz na naszym profilu fb.com/terazpasy przekazywać będziemy najważniejsze informacje z meczu, a po jego zakończeniu zamieścimy relację z meczu oraz bezpośrednie transmisje z konferencji prasowej oraz pomeczowych wywiadów.Śledź przebieg tego meczu na fb.com/terazpasy :
.
Determinacja i walka
Motor Lublin – Cracovia 0:1 (0:1)
- 0:1 Perković 68.
Motor: Tratnik – Stolarski (70 Wójcik), Najemski, Mathys, Luberecki – Ndiaye (70 Król), Wolski, Samper, Scalet (79 Łabojko), Ceglarz (79 Caliskaner) – Mraz (59 Augustin).
Cracovia: Ravas – Ghita, Henriksson, Perković – Kakabadze, Maigaard, Sokołowski (90 Biedrzycki), Janasik – Rózga (79 Al-Ammari), Hasić – Kallman.
Sędziowali: Damian Kos (Wejherowo) oraz Bartosz Heinig, Dariusz Bohonos (obaj Gdańsk).
Żółte kartki: Samper (31), Mathys (57), Najemski (85) - Ghita (43), Kakabadze (63), Rózga (73).
Czerwone kartki: Samper (druga żółta, 49) – Kakabadze (druga żółta, 90+5).
Widzów: 14 757.
Spotkanie Motoru Lublin z Cracovią zapowiadało się ciekawie – mierzyli się sąsiedzi z tabeli, a wspomnienie jesiennego meczu z Krakowa, wygranego przez Pasy 6:2, sugerowało, że kibice mogą spodziewać się niecodziennych emocji i wielu bramek. Tym razem jednak emocji było zdecydowanie mniej, a o losach meczu zadecydował jeden tylko gol – ale bardzo piękny.
Trener Dawid Kroczek nie zdecydował się na rewolucję w składzie, zmieniając jedynie dwóch zawodników względem ostatniego, przegranego 1:2 meczu z Lechem. W miejsce Jakuba Jugasa wszedł Virgil Ghita, a za Amira Al-Ammariego zagrał Patryk Sokołowski, który w Poznaniu pauzował za kartki.
Po 29. kolejkach Cracovia i Motor sąsiadowały w ligowej tabeli. Cracovia z dorobkiem 42 punktów zajmowała 7. miejsce, a Motor mając jeden punkt więcej, był szósty. W poprzedniej kolejce Cracovia przegrała 1:2 z Lechem w Poznaniu, a Motor wygrał 2:1 z Widzewem w Łodzi. Jesienią Cracovia wygrała u siebie z Motorem 6:2.
Pierwsi zaatakowali gospodarze. Już w 2. minucie oddali pierwszy groźny strzał – Mbaye Ndiaye uderzył z dystansu, ale piłka przeleciała nad bramką Henricha Ravasa. „Pasy” nie dały się zepchnąć do defensywy, choć przez blisko pół godziny nie potrafiły poważniej zagrozić bramce rywala. Brakowało ostatniego podania i precyzji w wykończeniu akcji.
Dopiero w 29. minucie Cracovia stworzyła pierwszą groźną okazję – Filip Rózga oddał zaskakujący strzał z dystansu, piłka skozłowała przed bramkarzem, ale Gasper Tratnik zdołał sparować ją na rzut rożny. Chwilę później, po rozegraniu rzutu wolnego, Rózga miał kolejną szansę, jednak nie trafił w światło bramki.
Motor też szukał swoich okazji – Piotr Ceglarz w 37. minucie groźnie wbiegł w pole karne Cracovii, ale jego strzał został zablokowany. Przed przerwą jeszcze Bartosz Wolski i ponownie Ceglarz próbowali pokonać Ravasa, lecz bez skutku. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Drugą część meczu Cracovia rozpoczęła w najlepszy możliwy sposób. W 49. minucie Sergi Samper faulował Filipa Rózgę i zobaczył drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. Motor musiał radzić sobie w dziesiątkę.
Od tego momentu inicjatywa należała do Cracovii. Już chwilę później Filip Rózga dwukrotnie sprawdził czujność Tratnika, ale golkiper Motoru stanął na wysokości zadania. „Pasy” zamknęły rywali na własnej połowie, a ich ataki nabierały coraz większej intensywności.
W 55. minucie po kombinacyjnej akcji Ajdin Hasić – Otar Kakabadze – Mauro Perković, Cracovia była blisko objęcia prowadzenia, ale skutecznie interweniował Mathiew Scalet, wybijając piłkę sprzed linii bramkowej. W 61. minucie po szybkiej kontrze Bartosz Wolski uderzył sprzed linii pola karnego, ale piłka nieznacznie minęła słupek bramki Ravasa.
Wreszcie w 68. minucie padł decydujący cios. Ajdin Hasić popisał się kapitalnym dośrodkowaniem na głowę Mauro Perkovića, który wygrał pojedynek z bramkarzem i strzałem głową z 6 metrów zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach Cracovii. Akcja i bramka, która była ozdobą tego spotkania!
Po objęciu prowadzenia Cracovia umiejętnie kontrolowała wydarzenia na boisku. Motor, nie mając już nic do stracenia, rzucił się do ataku, ale brakowało mu pomysłu i precyzji. Krakowianie mieli jeszcze okazje na podwyższenie wyniku – z dystansu uderzył Mikkel Maigaard, lecz Tratnik udanie interweniował.
W doliczonym czasie gry piłkarze Cracovii z wielką determinacją i poświęceniem dążyli do zwycięstwa. Efektem była druga żółta i w konsekwencji czerwona kartka dla kapitana Cracovii Otara Kakabadze.
Mecz w Lublinie nie dostarczył aż tylu emocji i bramek co jesienny mecz w Krakowie (6:2). Obydwa zespoły dużo wysiłku włożyły w rozbijanie w zarodku akcji przeciwnika, co sprawiło, że nie oglądaliśmy wielu sytuacji bramkowych, a o końcowym wyniku zadecydował tylko jeden – ale niezwykle piękny – gol Mauro Perkovića. Cracovia grając z wielką determinacją i wolą zwycięstwa przywozi zasłużone 3 punkty z Lublina. To pierwsze wyjazdowe zwycięstwo Pasów od 2 miesięcy (1:0 z Górnikiem w Zabrzu w 23. kolejce).
Kolejny mecz zespół trenera Dawida Kroczka rozegra w niedzielę, 4 maja, na własnym stadionie z Lechią Gdańsk.
Kluczowe momenty meczu:
- 2. minuta – Pierwszy groźny strzał Mbaye Ndiaye, minimalnie nad bramką Ravasa.
- 29. minuta – Mocny strzał Filipa Rózgi, obroniony przez Gaspera Tratnika.
- 49. minuta – Druga żółta i czerwona kartka dla Sergiego Sampera. Motor Lublin gra sw dziesiątkę.
- 55. minuta – Mauro Perković blisko zdobycia gola po akcji Kakabadze – Hasić.
- 68. minuta – GOL dla Cracovii! Mauro Perković po dośrodkowaniu Hasicia pokonuje Tratnika.
- 90+5. minuta – Druga żółta i czerwona kartka dla Otara Kakabadze.
Zobacz skrót meczu:
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Rózga !!!
wlad
19:31 / 26.04.25
Zaloguj aby komentować