Próba generalna dla Pasów - 44. kolejka PHL
Gracze Cracovii potrzebowali dziesięciu minut w pierwszej tercji, aby uciszyć publikę w miejskiej hali w Nowym Targu. Ostatecznie po bramkach: Spady’ego, Słabonia i McCauleya, Pasy pewnie zwyciężyły w generalnej próbie przed spotkaniami pierwszej rundy play-off.
MMKS Podhale Nowy Targ - Comarch Cracovia 0:3 (0:3, 0:0, 0:0)
- 0:1 - Erik Spady (Stoklasa, Drzewiecki) 04:19 5/4
- 0:2 - Damian Słaboń (S. Kowalówka, A. Kowalówka) 09:55 5/5
- 0:3 - Dennis McCauley (Liotti) 11:16 5/4
Podhale: Raszka (B. Kapica) - Haverinen, Sulka, Różański, Dziubiński, Omeljanenko - Tomasik, Lucka, Kmiecik, Bryniczka, Damian Kapica - Imrich, Mrugała, Zarotyński, Olchawski, Daniel Kapica - Wielkiewicz, Wronka, Michalski
Cracovia: Radziszewski (R. Kowalówka) - A. Kowalówka, Noworyta; Jaros, Słaboń, S. Kowalówka - Liotti, Wajda; Kalus, Rusnák, McCauley - Spady, Kruczek; Drzewiecki, Pasiut, Stoklasa - Kolosov, Maciejewski; Kokavec, Fraszko, Kisielewski
Kary: Podhale - 12 min; Cracovia - 14 min.
Sędziowie: Tomasz Radzik oraz Marcin Młynarski i Tomasz Przyborowski
Jak wiadomo w pierwszej rundzie play-off Cracovia zmierzy się z Podhalem. Pytany przed spotkaniem 44. kolejki, jakie znaczenie dla przyszłej rywalizacji będzie miało to ligowe spotkanie - trener Rohacek odpowiedział, że nie będzie miało żadnego znaczenia.
Jeśli jednak z piątkowego meczu w Nowym Targu, któraś z drużyn ma wyciągnąć pozytywy, to wszystkie śmiało można zapisać po stronie biało-czerwonych. W pierwszej tercji Pasy po prostu zdemolowały gospodarzy. Choć bramki Erika Spady’ego i Dennisa MaCaulaya zostały zdobyte w przewagach, to obaj strzelcy wyraźnie pokazali Raszce, że powinien się obawiać ich uderzeń. Spady pięknie i mocno trafił z klepy prosto w okienko, a „Big Mac” po prostu przestrzelił nowotarskiemu bramkarzowi parkany. Bramka na 0:2 to świetne dogranie zza bramki od Sebastiana Kowalówki do Damiana Słabonia.
Cracovia porządziła w ataku, po czym udowodniła, że spokojnie może rozbijać ofensywne zapędy gospodarzy. Co ważne biało-czerwoni nawet podczas gry w osłabieniu byli w wstanie stwarzać groźne sytuacje pod bramką Raszki. Ostatecznie więcej bramek w Nowym Targu już nie było. I także w tym aspekcie, jeśli komuś ma być z tym lepiej, to jest to bramkarz Pasów Rafał Radziszewski, dla którego to drugi shut-out w sezonie. Ważne że przeciwko rywalowi w pierwszej rundzie play-off.
W niedzielę 22 lutego, ostatni mecz sezonu zasadniczego w Krakowie. Od godziny 18,00 zagramy przy Siedleckiego z GKS Tychy.
raf_jedynka
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.