Terazpasy.pl / Wywiady / Wywiady prasowe / Łukasz Skrzyński: - Ważne są fakty

Łukasz Skrzyński: - Ważne są fakty

skrzynski-lukasz-2008-05-07

- Z Cracovią łączą mnie wspaniałe wspomnienia i kiedy odchodziłem, nie czułem się przegrany. Do klubu w każdej chwili mogę wejść z podniesioną głową - mówi były piłkarz Cracovii Łukasz Skrzyński .

skrzynski-lukasz-2008-05-07

- Dziś może przedstawiać się Pan tak: Łukasz Skrzyński, 30 lat, podstawowy zawodnik Polonii Warszawa, drużyny lidera ekstraklasy, który wiosną ubiegłego sezonu nie mieścił się w kadrze Cracovii. Zgadza się?

- Zgadza.

- I jak Pan teraz tłumaczy sobie ten paradoks?

- Normalnie. Decyzją trenera Majewskiego, który postanowił odmładzać skład. Choć z drugiej strony do zespołu przyszło dwóch zawodników raptem rok młodszych ode mnie, więc taki stary chyba wcale nie jestem. Ale było, minęło. Szkoleniowiec wymienił część, która jego zdaniem nie funkcjonowała, tak jak powinna, a ja musiałem szukać dla siebie pracy gdzie indziej. Taki zawód.

- Jak na ironię, zrobił Pan spory krok do przodu.

- Cieszę się, że wylądowałem w Polonii, bo to mocny, ambitny i rozwijający się klub. Powstał przecież na bazie Dyskobolii, która regularnie grała w europejskich pucharach. A teraz jesteśmy na pierwszym miejscu w tabeli, i to też nobilituje.

- Jutro wieczorem będzie miał Pan okazję podziękować za to Majewskiemu.

- Nie będę się na nikim mścił ani odgrywał. Nie odczuwam takiej potrzeby. Życie nauczyło mnie pokory.

- Ależ ja mówię o podziękowaniach bez cudzysłowu. Przecież gdyby Majewski uparł się, że ma Pan zostać w "Pasach", to teraz razem z kolegami przeżywałby Pan wielkie rozczarowanie, bo w pojedynkę by Pan drużyny nie zbawił. W zamian dostał Pan lepszą drużynę, lepsze pieniądze, lepsze perspektywy. Nie jest tak?

- (śmiech) To bardzo przewrotny wniosek. Ważne są fakty. W Cracovii nie przegrałem z nikim rywalizacji o miejsce w składzie, bo nie dano mi nawet takiej szansy. Nie zabrano mnie na zimowy obóz, i tyle. Nie grałem w ekstraklasie przez pół roku, więc słowo "wdzięczność" nie jest chyba najbardziej odpowiednie.

- A jakie jest właściwe? Żal?

- Nie, też nie. Z Cracovią łączą mnie wspaniałe wspomnienia i kiedy odchodziłem, nie czułem się przegrany. Do klubu w każdej chwili mogę wejść z podniesioną głową. Zawsze zachowywałem się profesjonalnie, nigdy nie byłem buntownikiem. Mam taki charakter, że zawsze szukam pozytywów, i być może właśnie dzięki temu przetrwałem gorsze chwile.

- Czyli nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło?

- Nigdy nie brałem sobie do serca tego przysłowia, ale dziś mam wrażenie, że w moim przypadku sprawdziło się w stu procentach. Przynajmniej na tę chwilę.

- Z tym transferem do Polonii miał Pan chyba trochę szczęścia, bo niewiele brakowało, a grałby Pan w dołujących teraz Katowicach.

- Prawda, długo nie pojawiały się lepsze oferty. Gdy jednak Legia kupiła Kumbeva, Polonia zaczęła szukać stopera, a ja - co nie było bez znaczenia - miałem w ręku swoją kartę zawodniczą. I spotkaliśmy się z korzyścią, mam nadzieję, dla obu stron.

- Wymienia Pan przed meczem żartobliwe SMS-y z kolegami z Cracovii?

- Nie, lecz w sobotę odwiedziłem ich w klubie. Chwilę pogadaliśmy.

- Widział Pan zazdrość w ich oczach?

- Nie, skąd. Oni na pewno w jakimś stopniu cieszą się, że dalej gram i że wszystko dobrze się ułożyło. Wiedzą, że nie było mi wesoło przez te pół roku.

- W Cracovii spędził Pan mnóstwo czasu [6 lat]. Co Pan zrobi, jak trzeba będzie jutro kopnąć na przykład swojego przyjaciela Pawła Nowaka?

- Jeśli zapobiegnie to utracie bramki, to go kopnę. Nie ma wyjścia. Może to zagranie niezbyt fair, ale faule są wpisane w futbol. Ja jednak nigdy nie byłem piłkarzem brutalnym, dlatego nikogo nie będę kopał dla przyjemności. Sentymentów jednak nie będzie. O spotkaniu na małym piwie pogadamy dopiero po meczu.

  • Cały wywiad - "Skrzyński nie chce się mścić" - w POLSKA Gazeta Krakowska

Rozmawiał: Przemysław Franczak - POLSKA Gazeta Krakowska

Fot. Biś

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Rzygać się chce!

Kurczę, jak czytam kolejny artykuł o zawodniku, który był niechciany w Cracovii, bo niby był za słaby a z powodzeniem gra sobie w innym ? lepszym klubie to normalnie chce mi się rzygać. Mieli Gizę, Skrzyńskiego, swego czasu Węgrzyna i lekką ręką się ich pozbyto. Jak ten klub jest prowadzony, dokąd on zmierza, jacy ludzie tam pracują? Na pewno nie są to fachowcy. Po 14 latach chodzenia na Cracovię normalnie mi się odechciało tego wszystkiego i po raz pierwszy nie kupiłem karnetu! Co to za trener, który pieprzy głupoty, pokłócony z piłkarzami, kibicami i dziennikarzami? Jaką on ma filozofię futbolu skoro nawet eksperci piłkarscy się z niego śmieją i twierdzą że facet strzela sobie bramki samobójcze? O co w tym wszystkim chodzi? Czy ten klub nie może funkcjonować normalnie? Na te pytanie odpowiedziałby prezes klubu Pan Profesor Janusz Filipiak bo uważam że jest to osoba najbardziej kompetentna. Niestety znając Pana Janusza odpowiedzi pewni nigdy nie poznam! A szkoda bo może ja czegoś nie rozumiem! Ech szkoda gadać. Może kiedyś zaświeci słońce nad Pasami!
Pozdrawiam, a w szczególności tych którzy jeszcze chodzą na Cracovię i katują się oglądając jej poczynania.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Świetny mecz tego młodego zdolnego piłkarza ,obserwowany był przez trenera Majewskiego...
Skur.....syński pech, że akurat na mecz z tymi gdańskimi kundlami będziemy tak osłabien...
Brawo Perković - to efekt udziału w konferencji przed meczem....
Ale kur.... obrona. Zero krycia dobrze, ze Wolski przestrzelił.....
Chyba nie będę tęsknił za Rózgą. Nie wiem czy już myśli o odejściu czy spadek formy ale...
Już nie przesadzajmy, gość bronił poprawnie, nie zrobił błędów, ale te strzały, które o...
Ja tam liczę, że przynajmniej z Lechią u siebie wygramy. Bo w Motorze i Katowicach będz...
Jak prezes broni tak zaciekle tego pomysłu to możliwe, że jest jego pomysłodawcą. Ja od...
ogladalismy dwa rozne mecze, facet bez jaj w bramce wszystkie wybronione to strzaly w...
dwója z transferów słabe wzmocnienie to jest powód spadania w dół
Nie będzie pierwszej ósemki, nie będzie i Kroczka. Nie widać po piłkarzach by w ogień z...
Nic się Pan nie poprawił pod względem wypowiedzi, krąży Pan wokół własnych myśli i wypo...
Pilke czeka taki sam los, produkt zostal opakowany ladnie albo sei znajdzie jelen w r...
Burek do bramki, Ravas nie wiem co chcial zrobic przy 2 bramce, spacerkiem mogl isc wy...
Z tego co pamiętam to prezes Dróżdż jak przyszedł do Cracovii kiedyś mówił, że budżety...
Nikt nic nie napisze? To już przegrana walka? Mamy pożegnać się z hokejem, którym nam...
Już nas wyprzedził motor oraz GKS za chwilę górnik i będzie miejsce w europejskich puch...
Czas akurat teraz na zmianę bramkarza! Może wypali !
Mysle ze rok moze dwa w pilke, ten sam los czeka pilkarzy, jak sie kupiec nie znajdzi...
Wielka szansa dla Cracovii! Świetny człowiek i trener.Jasiu Urban został we wtorek 16...
Tak to wygląda jak piszesz. Zaoranie hokeja kosztem piłki, by sekcja piłkarska miała bu...
Drozdz grabarz hokeja! dac mu taczki . wstyd zeby klub z tradycja 120 letnia, mial jed...
To , że Urban jest wolny, to że bywa na naszych meczach, nie oznacza, że jest zainteres...
Brac Urbana, Kroczek Out, do bramki Burek, grac mlodymi, utrzymanie juz mamy, Kalman...
To, że możemy przegrać krążyło w rozmowach wśród kibiców na trybunach ale przebieg mecz...