Z debiutem Konoplanki jest trochę jak z kolejnym sezonem ulubionego serialu, nową płytą znanego zespołu czy kontynuacją udanego filmu. Wszyscy pamiętają dlaczego tak podobały im się poprzednie części i już nie mogą się doczekać, co twórcy zafundowali im w ten najnowszej. Narasta ekscytacja, bo publika oczekuje, że dostanie dokładnie to, co tak polubiła wcześniej. Jest też oczywiście spora grupa osób, która po prostu ma obawy, że finalny efekt może nie wytrzymać skali oczekiwań.

Jest to całkowicie normalne, bo warto mieć pewne wątpliwości, trzeźwiej patrząc na sytuację. Sam, mimo całej mojej ekscytacji tym transferem, takie mam, bo patrząc obiektywnie na sprawę po prostu naturalnym wydaje się je mieć. Nie są one jednak duże, co też jest sprawą samego Konoplanki, a przede wszystkim jego wypowiedzi i ogólnego nastawienia jakie prezentuje odkąd pojawił się w Cracovii. W twitterowym pokoju PasyTalk rzecznik Cracovii Przemek Staniek powiedział bardzo ciekawą rzecz. Tuż po ogłoszeniu transferu Ukraińca oczywiście ruszyła spora medialna burza, a sam Przemek przyznał, że nigdy nie miał tylu zapytań o wywiad dotyczących jednego zawodnika. Bardzo spodobała mi się jednak przytoczona przez niego reakcja samego Jewhena, który powiedział, że chętnie porozmawia z każdym, ale ma jedną prośbę – niech dadzą mu najpierw kopnąć piłkę.

Uspokoił mnie też trener Zieliński, który wypowiadając się o tym transferze mówił otwarcie, że o ile takie nazwisko oczywiście było dla niego atrakcyjne, tak w pełni podjął decyzję o tym, że chce mieć Konoplankę u siebie dopiero po szczerej rozmowie z samym zawodnikiem, która pozwoliła mu poznać jego ambicje i motywacje. Przykład Marcosa Alvareza pokazał, że ta kwestia jest dla szkoleniowca Pasów absolutnie kluczowa.

Główny cel jest jasny – Jewhen chce wrócić do reprezentacji Ukrainy, a pomóc może mu w tym tylko dobra postawa w barwach Cracovii. Obie strony mogą więc na tym układzie w zasadzie tylko zyskać, bo nawet w przypadku jakiegoś wyjątkowego sportowego niepowodzenia, mogą sobie po pół roku podać ręce i powiedzieć – nie wyszło. Zróbmy więc tak jak prosi sam zainteresowany i dajmy mu najpierw kopnąć piłkę. Myślę, że z efektu możemy być bardzo zadowoleni.

Kamil Jagodyński

Kamil Jagodyński jest dziennikarzem portalu TylkoEkstraklasa.pl i magazynu Nowe Pasy.  

Od redakcji:  

• #TerazPas yPRESS  –  to nowe miejsce na Terazpasy.pl w którym dziennikarze sympatyzujący z Cracovią  i/lub piszący na codzień o Pasach dzielą się swoimi obserwacjami i przemyśleniami na temat najstarszego Klubu w Polsce.

• Jeśli chciałbyś zabrać publicznie głos w tej lub innej sprawie interesującej dla kibiców Cracovii prześlij swój tekst  na adres: admin/at/terazpasy.pl. Najciekawsze artykuły, listy i felietony opublikujemy. Redakcja zastrzega sobie jednocześnie prawo do skracania nadesłanych tekstów.