Terazpasy.pl / Publicystyka / Artykuły Teraz Pasy! / #CracNonStop: „Tam, gdzie Cracovia gra!”

#CracNonStop: „Tam, gdzie Cracovia gra!”

malec-kibice-lublin

- Do Lublina pojechał specjalny pociąg pełen kibiców Cracovii, którzy już podczas rozgrzewki stworzyli na Arenie Lublin niesamowitą atmosferę. Śpiewy, wzniesione w górę szaliki, głośno skandowane hasła – długo przed pierwszym gwizdkiem było jasne, że zespół trenera Kroczka może liczyć na potężne wsparcie z trybun – pisze po meczu Motor Lublin – Cracovia (0:1) red. naczelny Terazpasy.pl Stanisław Malec „Crac” .

W piłce nożnej piękno nie zawsze widoczne jest w kanonadzie bramek. Czasem kryje się w determinacji, której nie da się zmierzyć żadną statystyką. Tak było w sobotę w Lublinie, gdzie Cracovia Dawida Kroczka udowodniła, że walka o każdy metr boiska potrafi zaimponować kibicom niemal tak samo jak wysokie, efektowne zwycięstwo.

Wygrana 1:0 z Motorem pewnie nie zapisze się złotymi zgłoskami w historii Klubu, ale smak tych trzech punktów – wydartych na gorącym, wypełnionym po brzegi stadionie – na długo pozostanie w pamięci kibiców Pasów, którzy tego dnia licznie wspierali swoją drużynę na Arenie Lublin.

malec-kibice-lublin

Spotkanie Motoru z Cracovią zapowiadało się ciekawie – mierzyli się sąsiedzi w tabeli, a wspomnienie jesiennego, szalonego meczu w Krakowie, wygranego przez Pasy 6:2, sugerowało, że kibice mogą spodziewać się ekstremalnych emocji i wielu bramek. Tym razem było inaczej – zamiast piłkarskich fajerwerków dostaliśmy twardą walkę, nieustępliwość i mecz, w którym od fantazji ważniejsza była taktyczna dyscyplina.

Nie ma co ukrywać, że czerwona kartka dla Sampera w 49. minucie ułatwiła zadanie – to był kluczowy moment meczu. Pasy przejęły inicjatywę i, gdy nadeszła 68. minuta, Ajdin Hasić delikatnym lobem rzucił fantastyczną piłkę, a Mauro Perković uprzedził bramkarza i strzałem głową załatwił resztę. Akcja jak z podręcznika – precyzja, timing i gol, który był ozdobą tego spotkania!

Cracovia po objęciu prowadzenia nie rzuciła się na rywala. Zamiast tego mądrze zarządzała wynikiem, umiejętnie rozbijając próby gospodarzy. Owszem, Motor próbował, szarpał, ale na tle zdyscyplinowanych krakowian wyglądał jak zespół bez klarownego planu. I nie był w stanie zabrać Cracovii tego, na co zapracowała przez całe spotkanie: zasłużonego zwycięstwa.

 

Nie był to mecz do wielokrotnego oglądania. Był to mecz do nauki: jak nie stracić głowy, jak cierpliwie czekać na swoją szansę i jak zamienić ją na komplet punktów. Po dwóch porażkach, po dwóch miesiącach bez wyjazdowego zwycięstwa Cracovia wraca na właściwe tory.

Mało efektownie? Być może tak to wyglądało z perspektywy wygodnego fotela przed ekranem telewizora czy komputera. Jestem pewien, że zupełnie inne zdanie na ten temat mają setki kibiców Cracovii, którzy razem z drużyną na stadionie tworzyli to piłkarskie widowisko.

Do Lublina pojechał specjalny pociąg pełen kibiców Cracovii, którzy już podczas rozgrzewki stworzyli na Arenie Lublin niesamowitą atmosferę. Śpiewy, wzniesione w górę szaliki, głośno skandowane hasła – długo przed pierwszym gwizdkiem było jasne, że zespół trenera Kroczka może liczyć na potężne wsparcie z trybun.

To „zwykłe” zwycięstwo, pozornie niewiele już znaczące w długim, ligowym maratonie, zostało przez kibiców przyjęte jak coś znacznie większego. Dlaczego? Bo było okupione walką, zaangażowaniem i ambicją – cechami, które kibice, niezależnie od wyniku, zawsze potrafią docenić. Zwycięstwo w Lublinie było świadectwem, że ta drużyna, drużyna Dawida Kroczka, naprawdę chce, naprawdę walczy i naprawdę jej zależy.

 

Po meczu kibice długo świętowali i fetowali z zespołem zwycięstwo. Ktoś nieobeznany z sytuacją mógłby pomyśleć, że Cracovia właśnie sięgnęła po jakieś trofeum. I w pewnym sensie miałby rację – przynajmniej jeśli chodzi o atmosferę. Skojarzenia były tym bardziej naturalne, że dokładnie na tej samej Arenie Lublin blisko pięć lat temu Cracovia, prowadzona wówczas przez Michała Probierza – dziś selekcjonera reprezentacji Polski – sięgnęła po Puchar Polski, najcenniejsze trofeum od 1948 roku.

Wtedy to było trofeum namacalne, dziś – zachowując wszelkie proporcje – trofeum emocjonalne. Dowód na to, że do dumy z własnej drużyny nie potrzeba wielkich okazji. Wystarczy przyjść na stadion albo pojechać „tam, gdzie Cracovia gra ” – i cieszyć się każdym meczem, w którym widać determinację i pasję.

  • Kolejny mecz Cracovia gra u siebie (niedziela, 4 maja) z Lechią Gdańsk. Przyjdziesz?  – bilety.cracovia.pl .

Stanisław Malec „Crac”

  • Stanisław Malec „Crac”  – założyciel (1.03.2001 r.) i redaktor naczelny najstarszej istniejącej strony internetowej Cracovii Terazpasy.pl i „Gazety Teraz Pasy!”, przez ponad 20 lat (od 07.09.2003 – nadal) nie opuścił ani jednego ligowego meczu Cracovii, były wiceprezes Stowarzyszenia Koło Sympatyków KS Cracovia i Pierwszego Klubu HDK „Cracovia Pany”, inicjator ustanowienia Dnia Kibica Cracovii w rocznicę Manifestacji kibiców na ul. Basztowej 28 lutego 2001 roku, pomysłodawca i organizator kultowych „Wtorków w Enigmie”.

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

Dżoana była już prawie wszędzie! jest nadal tak rozchwytywana, że na razie nie ma na t...
Wtedy III liga hokeja by nas czekała... :D
Przecież jest póki co głównym sponsorem, właścicielem, więc określenie ratuje jest del...
Kto jeszcze pamięta trenera Finka. ?? . .
Drozdz Out, Pany cos na rzeczy Hasic chyba do legii za 1.5euro, Kapustka out, chyba z...
Obydwa zespoły, tj U19 i U17 spadły!!! To jest istny skandal, wiadomo! Generalnie to zo...
Dobry trener to trener który ma SZCZESCIE.....tak kiedyś powiedział Napoleon o generała...
Nie często się z tobą zgadzałem, ale tu myślę tak samo. Lepiej takich obietnic nie skła...
Juniorzy starsi własnie spadli z CLJ. Też inna historia, a działacze wiedzieli co robią?
Z hokejem to już zupełnie inna historia. Fatalna historia. Miejmy nadzieję, że uda się...
Z hokejem też wiedzieli co robią? Teraz w budżecie na piłkę nie będzie już hokeja i pow...
A czy on chociaz wie/wiedzial, co to jest Cracovia I gdzie leźy Krakow. I kiedy sie o g...
Lepiej nic nie obiecywać...bo w piłce to jak z pogoda różnie może być.Najleppszy przykł...
JAK MACIE KASE BRAC SWIERCZOKA DO PRZODU, LUQUINHAS Z LEGII TEZ. ZOSTAWIC JUZ KROCZKA...
No I co Panowie dyrektorzy? Znowu dupa zbita? A podobno byl juz zaklepany? Znowu bedzie...
A co mają zrobić skoro od lat zespół był budowany pod taki system gry? Weź sie chłopie...
Aleź to sie trudno sluchało. Rzadko ogląda sie takich bajoków, jak ten Jarek. Myślałem...
ja bym się tak nie rozpędzał w obietnicach... jest nad czym popracować i proszę się na...
A co szkodzi obiecać? Zawsze wolno, zwłaszcza bogatemu. Co innego honorową postawę, sło...
Do Prezesów , to my szczęścia nie mieliśmy prawie nigdy. Małe wyjątki przed wojną i tyl...
moim zdaniem... uważam, że trener Dawid powinien bezwzględnie zostać...
Niestety nasuwa się myśl że pod koniec sezonu zawodnicy grali żeby pozbyć się trenera b...
Pozdrawiam Elvis, :)
Jestem dokładnie tego samego zdania. W Cracovii lekką ręką pozbywa się trenerów. Dawid...
,,To prawda, że trener Kroczek nie był jedynym winowajcą...". Mimo,że nie byłem zachwy...