Terazpasy.pl / Piłka nożna / Rozmówki / Artur Płatek: - Chcemy powalczyć o Puchar Polski!

Artur Płatek: - Chcemy powalczyć o Puchar Polski!

platek-artur-2008-10-27-01

- Po meczu z ŁKS-em wracał Pan do Krakowa przez... Gdańsk. Wyjazd pomógł w rozpracowaniu Lechii?

- Każdy taki wyjazd pomaga, każda tego typu obserwacja jest cenna. To jest dla trenera pewien zasób informacji dodatkowych, a czasem i niezbędnych do lepszego przygotowania drużyny do meczu. Tyle tylko, że z tego mojego wyjazdu to w pierwszej połowie żadnych korzyści na boisku nie widzieliśmy. Praktycznie nic z tego, jak mieliśmy grać nie realizowaliśmy w pierwszej części meczu ? nie było zespołu. Ale cieszę się, że w drugiej połowie była reakcja; że w pewnym momencie widziałem jak moi chłopcy szli do przodu, chcieli grać do przodu, a Lechia ?stanęła? i była bezradna.

.

platek-artur-2008-10-27-01

.

- Z tego widać, że przyczyną słabszych momentów w grze jest ogromna presja ciążąca na zespole i problem w zasadzie siedzi w głowach piłkarzy.

- Dużo jest w głowach. Piłka zaczyna się w głowach i jeśli tylko te głowy będą ?czyste? i spokojne, to my możemy grać naprawdę dobrą i atrakcyjną piłkę. W dwóch meczach strzeliliśmy sześć bramek. OK ? tracimy pięć ? ale to znaczy, że gramy piłkę ?na tak?, do przodu.

- Patrzy Pan na wyniki innych meczów, ma Pan jakieś oczekiwania z nimi związane?

- Ja powiedziałem już wczoraj chłopakom na odprawie, gdzie pojawiło się jakieś zwątpienie w drużynie po dwóch wynikach: Jagiellonii i ŁKS-u, że nic nie jest przesądzone. Sam miałem takie sytuacje, odczuwałem to na własnej skórze, jak zespół miał już ileś tam punktów, a potem wpadał w jakiś dołek. My musimy w każdym meczu grac o trzy punkty i to będziemy konsekwentnie robić. Jeżeli będzie się nam to udawało, to tak jak Pan wcześniej powiedział, odblokuje się to wszystko w głowach i będzie dobrze.

- Wie Pan już za co Mierzejewski dostał czerwoną kartkę? Za uderzenie rywala?

- Tak, rozmawiałem z sędzią i on mi powiedział, że Mierzejewski uderzył przeciwnika.

- Rozmawiał Pan już o tym z zawodnikiem?

- Nie, jeszcze nie miałem okazji.

- Panie trenerze, w środę Cracovia gra z Polonią mecz ćwierćfinałowy o Puchar Polski. Czy do Warszawy pojedzie pierwszy skład?

- Do Warszawy pojedzie pierwszy skład: najsilniejsza drużyna, jaką możemy zmontować będzie grała przeciwko Polonii.

- Nie boi się Pan trochę ? odpukać ? podobnego problemu, jaki ma teraz Wisła z Brożkiem? W ostatnich minutach pojawiła się taka informacja, że w meczu z GKS-em Bełchatów Brożek, według wstępnej diagnozy lekarzy, zerwał wiązadła i nie zagra z Cracovią.

- Który Brożek?

- Paweł.

- Paweł to jest napastnik?

- Tak.

- Przepraszam, jeśli uraziłem Pawła. Dla mnie obaj Brożkowie to jest marka. Na pewno to przykre, jeśli faktycznie przydarzyła się taka historia. My zagramy z Polonią pierwszym składem i chcemy powalczyć o Puchar Polski.

- Czyli zero kalkulacji?

- Zero kalkulacji. My mamy jeszcze dziesięć meczów w lidze i ? na dzień dzisiejszy ? dwa mecze w Pucharze Polski. Co to jest dla profesjonalnych zawodników? My mamy ponadto szeroką kadrę, możemy bez obaw zawodników zmieniać. To, że dzisiaj grał taki i taki zawodnik nie oznacza, że jutro ktoś inny nie może go zastąpić. Dlatego tak samo poważnie jak do ligi podejdziemy do Pucharu Polski.

- Może to jest właśnie dobre dla zawodników, grających pod taką presją o utrzymanie w lidze? Może właśnie w tym trudnym momencie takie powiedzenie: ?walczymy o Puchar, walczymy o coś ? to nie jest stracony sezon? lepiej zadziała na drużynę, niż stwierdzenie, że mamy tylko jeden cel: utrzymanie i że na nim tylko się skupiamy?

- Jasne, że ten sezon nie jest stracony! Trzeba grać o jakieś cele i jeśli my jesteśmy w ćwierćfinale finału Pucharu Polski, to do tej rundy nasz zespół doszedł ciężką pracą, pokonał już kilku przeciwników i dlaczego teraz mielibyśmy wychodzić na boisko i rezygnować z walki do końca?

- Zdradzi Pan co usłyszeli zawodnicy w szatni w przerwie meczu z Lechią?

- Nie, nie mogę (śmiech).

- Podobno szatnia trzeszczała...

- No było bardzo głośno, to prawda. Ale tak, jak powiedział jeden z zawodników: widocznie poskutkowało. (śmiech)

Rozmawiali: Crac, Depesz

Fot. Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Niestety..

polskich piłkarzy trzeba trzymać mocno za jaja... Na razie Płatek to robi i chwała mu za to.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Komentarze

post:
Transfery
Pewnie Wójcika wytransferują
Nie ma innej opcji tylko mistrzostwo polski!
post:
Transfery
Nie no środkowych mamy tylko 3 przecież nie ma już Jugasa
post:
Transfery
Szybkich skrzydlowych na gwałt!!!! Zobaczmy jak ws,ystkie czołowe posiadają takich..za...
Z ego co mi wiadomo do Cracovii ma przyjść:środkowy obrońca z Rumuni Ionuț Nedelcearu g...
post:
pytanie
Ja bym tak radykalnie nie oceniał wszystkich na minus. Maigaard w pierwszym sezonie gra...
post:
pytanie
A ten Amerykanin to nieporozumienie...I jeszcze inni . W zimie zrobic remanent i pożeg...
bardzo dobrze ze zostałeś cieszmy się wielka nadzieja dla nas dla cracovii
To prawda. Po strzeleniu na 2:1 mógł dostać minuty a może by nas ustrzegł od tego fatal...
Dlaczego nie dostał szansy choćby 5. minut na pożegnanie z kibicami.??
Co klub ma zamiar zrobić w kwestii Kamila Glika a przede wszystkim Gabriela Charpentier...
Jakoś nie mogę się pogodzić ze strata punktów z Lechem. Po obejrzeniu skrótu tym bardzi...
Niby trochę żal, że grając w przewadze ponad pół meczu tylko remis, ale ostatnio drużyn...
trzeba głęboko przemyśleć jak wzmocnić cracovię bo nie jest dobrze
Niby Lech był na talerzu ale my na niby. Oj Pilchu Pilchu w grobie sie przewracasz?
Widać jak na dłoni jakich piłkarzy nam potrzeba? Szybkich ktorzy potrafią szybko wyj...
miałem nadzieję że zagracie lepiej ta gra w poprzek i do tyłu nie wróży nic dobrego ten...
Ciota to ty jesteś
To nie są piłkarze to są cioty!!!!
16 minut cra covii 4 setki....i boom bramka zkarmego
post:
trenerze
No był wg statystyk 1 celny, ja widziałem 2 ale może efekt podwójnego widzenia:) )) A p...
trzeba dokonać wzmocnienia drużyny bo jest beznadziejnie Cracovia musi być mistrzem tak...
nie ma się z czego cieszyć obraz nędzy i rozpaczy trzeba mieć atak, zero strzałów wstyd
Cenny punkt - na który nie bardzo liczyłem - na trudnym terenie. Panie trenerze proszę...
To dobry wynik,każdy by kupił przed meczami...teraz wygrać z Lechem i byłoby wspaniale