Jak już niżej pisałem - w Athlecic Bilbao jest taki napastnik Gaizka Toquero. W ciągu 6 lat strzelił tylko 20 bramek, ale kibice go kochają za zaangażowanie na boisku i za to ile zdrowia na nim zostawia. U nas takich moim zdaniem nie brakuje, i wg. mnie Dudzic do nich należy. Zawsze walczy jak umie najlepiej, a to czasami więcej znaczy niż umiejętności - co było widać po takim Papadopulosie. Cztery dobre mecze, a potem kiszka. Edi Bernhardt też dużo umiał, ale nie chciało mu się pod koniec już tego pokazywać. To ja już naprawdę wolę Dudzica, gość jakby nie było nasz - prawie że wychowanek. Spieprzył główkę, ale tak go to wkurzyło że 40 sekund potem strzelił pięknego gola. Ja się wręcz domagam, żeby on został podstawowym zawodnikiem na skrzydle jeśli nikogo lepszego nie pozyskamy

Masz rację, Szatałow wtedy przesadził w drugą stronę gościowi nic nie szło,a ten go stawiał w ataku w uporem maniaka, Masaryk powinien dostać wtedy o wiele więcej szans. A w meczu o 6 punktów Dudzic też miał duży udział w wygraniu, bo też strzelił bramkę. I masz rację Dudzic dostał dużo szans, miał dużo kiepskich meczy, ale akurat praktycznie zawsze się starał, a że jest surowy to inna sprawa. Ale trochę dobrych meczy też miał, trochę karnych na nim było, nawet w derbach. W sumie dużo szans dostał za Majewskiego i Szatałowa właśnie i strzelił po 3 bramki tylko w tych sezonach. Ale generalnie na coś ponad 110 meczy jakby przeliczyć na minuty to by wyszło, że z tych ponad 110 zrobi się coś ponad 50 po 90 minut. I połowę z tego grał na skrzydle, a nie wszystko w ataku. Możliwe, że trener Podoliński da mu jakieś szanse też, źle jak to by były jakieś same ogony, ale też by było źle jakby dawał mu za dużo szans, mimo, że wcześniejszych nie wykorzystał. Mam nadzieję, że Steblecki też dostanie swoje szanse.

Masz trochę racji, każdy ma swoich ulubieńców. W Athletic Bilbao jest taki dość Gaizka Toquero - gość jest napastnikiem. Statsy kiepskie jak na napastnika - 6 sezonów, 152 mecze, 20 goli - ale zawsze jak wchodzi na boisko z ławki, lub z niego schodzi to są wielkie brawa na trybunach. Ja tam lubię Dudzica i Szeligę - może piłkarsko nie są gwiazdami, ale zawsze kiedy mają okazję walczą za klub do upadłego i sądzę że jakby ktoś powiedział przy nich coś złego na klub to by dostał w kły. Trzymam kciuki żeby z Panem Podolińskim Bartek Dudzic odpalił jako skrzydłowy, bo kiedy w ostatnim meczu z Koroną spie.......... 100% główkę, to tak się wk............. że 40 sekund potem strzelił pięknego gola. Takich nam potrzeba!

Dostać szanse to jedno - wykorzystać ją to zupełnie co innego. Z Ruchem szanse na skrzydle dostali Łukasz i Bartek. Ten pierwszy dał z siebie maxa i jeżeli tak dalej będzie wyglądała jego gra to ma szanse na pierwszą jedenastkę. Tutaj duży nawias - (chyba, ze jednak na lewej stronie dzielił i rządził będzie murzynek. Wydaje mi się że trener nie chciał na razie pokazywać jego potencjału i dał mu pograć w środku).

"Co do Bartka" to na razie zmienił mu się tylko numer na koszulce. Widać, że chce powalczyć, ale dalej jest to jedynie prędkość. Nie mniej z przodu wyglądamy najmocniej od lat, więc skrzydło to jego ostatnia nadzieja.

Seba na ostatnim sparingu ani raz nie leżał, myśli co się dzieje i ma umiejętność żeby dobrze dograć koledze. Także o szanse dla niego jestem spokojny.

Najciekawsza rzecz do Marcel - Nie wiem czy złapał "życiówkę" czy tak ma zamiar grać już regularnie. W każdym razie szkoda go, bo pewnie przez rywali na pozycji pójdzie na to wypożyczenie chociaż w dwóch sparingach zagrał wybornie.

Za Szatałowa grał we wszystkich meczach a od początku to pewnie ze 20.Nikt w Cracovii z młodych nie miał tylu okazji żeby coś pokaać.Szczoczarz,Kaszuba czy choćby Krzywicki który wygrał nam mecz o 6 pkt z Bełchatowem. i nigdy nie wyszedł w podstawowej jedenastce, a Bartuś w 30 meczach ----jedna bramka.To w owym sezonie król strzelców ligi słowackiej Masaryk grzał ławę kosztem Dudzica i po straconych kilku miesiącach wrócił na słowację i ponownie został królem strzelców.Niech Bartlomiej dziękuje Panu Bogu że przez tyle sezonów mógł grać w extraklasie i pewnie wie o tym doskonale. Każdy ma swoich pupili Bartek do nich nie należy, może byłby gwiazdą w niższych ligach- w Pasach już pewnie nie zostanie-amen.

Tak patrzę na tych ludzi, których zabrali na obóz i myślę, że nie będzie chyba tak źle. Nawet fajnie to wygląda, a tak dużo osób płacze, że trzeba jeszcze kupować i kupować :P

Co do Bartka to może niech dostanie te kilka meczy od pierwszej minuty i coś pokaże. Dudzic przynajmniej jest szybki :D

Zgadzam się jeżeli chodzi o Stebleckiego, przynajmniej walczył, wiem, że to nie wszystko w piłce, ale mu się chce, chociaż tyle.
No i tak siłownia i bardziej gra zespołowa, a nie dryblingi.
Co do Bartka, lubię chłopaka bo nasz, na skrzydłowego może i by był dobry jakby drybling i wrzutki wypracował lepiej.

Czego Ty chcesz od Bartka, nie dostał poważnych szans w ostatnim sezonie - wiecznie był na marginesie......

Co do Sebastiana zgoda - ale nie na piłkę plażową, tylko na siłownię przede wszystkim